„100% albo nic” – na pewno wielokrotnie spotkałeś się już z tym hasłem, czy to słysząc je od kolegów z siłowni, czy to odnajdując je na różnych forach internetowych poświęconych tematyce związanej ze sportami siłowymi. Dla zaawansowanych kulturystów coś takiego jak krótki trening po prostu nie istnieje.
Dla nich niewyobrażalne jest to, by pójść na siłownię i spędzić na niej mniej niż półtorej godziny. Przeważnie sami przesadzają natomiast w drugą stronę. Nie dość, że chodzą na siłownię codziennie, to jeszcze do tego trenują nie jedną, nie dwie, a całe trzy lub cztery godziny!
Oczywiście chciałbyś im dorównać, bo chciałbyś wyglądać tak jak oni, dlatego bierzesz z nich przykład i postępujesz dokładnie tak samo. Ledwo patrzysz na oczy, ale dalej usiłujesz podnieść sztangę, która niemalże wypada ci z rąk, bo w głowie przyświeca ci myśl, że bez ciężkiej pracy nie ma efektów. A nie ma w tym jednak ani krzty prawdy. Zaraz dowiesz się zatem, ile powinien trwać trening na siłowni, by był efektywny. Wcale nie musisz go przeciągać w nieskończoność. Pół godziny intensywnej pracy może dać ci więcej od wielogodzinnych i rozwlekanych sesji treningowych.
W pierwszej kolejności powinieneś jednak zapamiętać sobie jedną rzecz – nie możesz porównywać się do profesjonalnych i zawodowych sportowców. Ci wszyscy faceci, których podziwiasz za sylwetki, kondycję bądź siłę, trenują od najmłodszych lat swojego życia. Najlepiej zbudowani użytkownicy twojej siłowni zapewne chodzą na nią już od paru ładnych lat, dlatego mieli odpowiednią ilość czasu na to, by wypracować sobie wymarzone efekty. Ty natomiast zapewne dopiero zaczynasz.
Musisz powoli przyzwyczaić się do nowej formy aktywności fizycznej i stopniowo rozwijać swój organizm oraz ciało, by nie wypalić się już na początku. Różnice tyczą się jeszcze innej kwestii. Większość tych najlepiej zbudowanych sportowców nie jest niestety „naturalna”. W ich dietach występują nie tylko klasyczne odżywki białkowe czy gainery, ale też różnego rodzaju hormony i inne związki anaboliczne, wprowadzane w sposób sztuczny. Nie jesteś w stanie konkurować z kimś, kto pobudza się różnymi specyfikami. A lepiej dla ciebie, byś sam nie korzystał z podobnych metod, bo nie są one niczym zdrowym, ani tym bardziej bezpiecznym.
Ile powinien trwać trening na siłowni? Zawsze dostosowuj intensywność i czas trwania treningów do swoich własnych możliwości. Nie patrz na innych. Nie kieruj się programem swojego kolegi, tylko stwórz własny plan, w którym uwzględnisz swoją kondycję, wagę, wydolność, cel oraz ogólne preferencje. Bo preferencje też mają znaczenie. Jeżeli nie lubisz się rozdrabniać i wolisz realizować swoje cele w jak najkrótszym czasie, bo np. tego czasu nie masz zbyt wiele, raczej nie przypadną ci do gustu dwugodzinne sesje treningowe, w których przerwy będą trwać po 3-4 minuty.
Ustal swój własny styl ćwiczeń
Jeśli lubisz czuć się pobudzony, lubisz się spocić i porządnie wymęczyć, zdecyduj się na krótkie, aczkolwiek bardzo intensywne treningi, które łącznie będą trwać nie dłużej niż jedną godzinę. Rozpocznij je od rozgrzewki. Pobiegaj przez pięć minut na bieżni, a następnie przejdź do rozgrzewania ciała w pozycji stojącej – zrób różne wymachy rąk i nóg, podskoki, a także krótkie rozciąganie dynamiczne. Następnie przeplataj ze sobą różne ćwiczenia. Rób je naprzemiennie, pozwalając sobie na maksymalnie kilkanaście sekund przerwy. Już po godzinie takich ćwiczeń będziesz totalnie wykończony. A na tym ci przecież zależało. Cel został więc osiągnięty.
Nie ma jasnej zasady czy jakiejkolwiek reguły, która mówiłaby o tym, ile powinien trwać trening na siłowni. Jak to zwykle w życiu bywa – to zależy od wielu czynników. Nie patrz więc na innych. Możesz oczywiście zainspirować się planami treningowymi innych osób, ale jeżeli poczujesz, że nie są one dobre dla twojego ciała bądź twojej psychiki, od razu je zmień lub zastąp czymś nowym. Kombinuj i testuj na sobie różne techniki ćwiczeń. Prędzej czy później na pewno odkryjesz ścieżkę, którą powinieneś podążać.
