Kiedy mamy piętnaście lat, stajemy zazwyczaj przed wyjątkowo ciężkim życiowym wyborem. Musimy zdecydować wówczas czy zamierzamy przez następne trzy lata kontynuować naszą edukację w Liceum Ogólnokształcącym, a więc de facto przygotowywać się przez kolejne lata do matury i przyszłych studiów, czy też przez kolejne cztery lata uczyć się zawodu w Technikum po którym również mamy szansę pójść potem na studia lub od razu rozpocząć naszą pierwszą pracę lub staż. Trzecią drogą na którą decyduje się jednak bardzo mało osób, jest szkoła branżowa.
Oczywiście wybór odpowiedniej szkoły podstawowej (a kiedyś, jeszcze przed reformą edukacyjną, w gimnazjum) również jest sporym wyzwaniem i ważną życiową decyzją, którą jednak w 99% przypadków podejmują za nas rodzice. Najważniejsza decyzja dotyczy wówczas z reguły lokalizacji szkoły (czy będziemy mieć ją blisko, czy też dalej i będziemy zmuszeni dojeżdżać codziennie do szkoły autobusem), a także jej profilu. Wybór profilu jest o tyle ważny, ponieważ będzie on decydował w jakim kierunku będą podążały nasze umiejętności i zdolności. Czy będziemy na profilu matematycznym i będziemy uczyć się coraz bardziej zaawansowanych równań, czy też może pójdziemy bardziej w kierunku nauk humanistycznych i zaczniemy udoskonalać nasze umiejętności oratorskie i retoryczne?
W przypadku wyboru szkoły wyższego stopnia (liceum, technikum, szkoła branżowa) decyzję podejmuje najczęściej przede wszystkim przyszły uczeń i decyzja ta ma często spory wpływ na dalsze życie i ścieżkę zawodową takiej osoby.
Prawdziwie ważne życiowe decyzje zaczynają się dopiero po ukończeniu 18 lub w niektórych przypadkach 19 roku życia kiedy to musimy odpowiedzieć sobie na bardzo ważne pytanie „Co chcę robić dalej w życiu?”. Ścieżek jest wiele i na pewno nie ma jednej idealnej.
Pierwszą z nich na którą decyduje się najwięcej osób w tym wieku, to oczywiście kontynuowanie edukacji i pójście na 5 lat studiów stacjonarnych pierwszego stopnia. Niektórzy chcą od razu zacząć pracować i zarabiać, ale chcą jednocześnie dalej się uczyć – takie osoby wybierają studia wieczorowe w weekendy, w dni powszednie natomiast pracują. Jest to oczywiście rozwiązanie wymagające wiele poświęcenie i samozaparcia.
Najczęściej wybierane są studia stacjonarne. Ile trwają studia prawnicze, medyczne, ekonomiczne czy też dziennikarskie na pierwszym stopniu? Studia magisterskie trwają zawsze 5 lat, czyli dziesięć semestrów. W przypadku studiów inżynierskich okres ten trwa 3 lata (czasem 3.5 w zależności od kierunku), czyli sześć lub siedem semestrów. Doktorat trwa najdłużej bo aż siedem lat.
Drugą ze ścieżek jest rozpoczęcie swojej pierwszej poważnej pracy od razu po ukończeniu szkoły. Najczęściej decydują się na to osoby, które ukończyły technikum lub szkołę branżową. Osoby po liceum decydują się na taki krok z wiadomych powodów o wiele rzadziej, ale takie przypadki też się zdarzają.
Trzecia droga jest najrzadziej wybierana, ponieważ wymaga bardzo dużej inicjatywy, jest też bardzo ryzykowna oraz wymaga często pewnego kapitału początkowego (w postaci gotówki) na który mało kto w wieku 18, 19 czy nawet 20 lat może sobie pozwolić. Mowa tutaj oczywiście o założeniu swojej własnej działalności gospodarczej i spróbowanie swoich sił nie w normalnej pracy, ale w prowadzeniu swojego własnego biznesu lub (jeśli jesteśmy bardzo przedsiębiorczy i dynamiczni) swojego własnego startupu, który ktoś nam sfinansuje.
Są oczywiście również i inne ścieżki dalszej kariery, które są jednak bardzo rzadko wybierane. Chodzi tutaj na przykład o osoby, które są streamerami i rozpoczęli swoją karierę jeszcze przed ukończeniem 18 roku życia. Takie osoby zarabiają realne (i nierzadko bardzo duże) pieniądze i ciężko ich zajęcia nie nazwać pracą. Są też osoby, które pracują zdalnie z domu jako na przykład freelancerzy. Często są to osoby uzdolnione artystycznie, na przykład rysownicy, pisarze, graficy komputerowi czy twórcy komiksów – a więc ludzie, którzy mają zazwyczaj swoją wierną bazę fanów, którzy finansują ich dalszą działalność (czyli de facto pracę) przez różnego rodzaju portale crowdfundingowe, takie jak Patreon czy polski Patronite.